Kopalnia Złota, Złoty Stok

Kopalnia Złota w Złotym Stoku to naszym zdaniem jedna z ciekawszych atrakcji w Kotlinie Kłodzkiej. W cenie biletu (17 i 14 złotych) mamy 90-minutowe zwiedzanie kopalnianych sztolni z przewodnikiem (a w jednej z nich jedyny w Polsce podziemny wodospad), wejście do muzeum minerałów i przejażdżkę kopalnianą kolejką. Przewodnicy opowiadają ciekawie i z humorem, a w środku kopalni można spotkać nawet… gnoma ;)

Kopalnia oferuje również atrakcje dodatkowe, takie jak podziemny spływ łodzią, zwiedzanie kopalni złota z fabułą (program trwający około 5 godzin!) i płukanie złota. Niestety nie sprawdzaliśmy, więc nie możemy podzielić się swoimi doświadczeniami, ale przy najbliższej okazji planujemy spróbować spływu łodzią. Kopalnia organizuje również zwiedzanie ekstremalne w niedostępnych dla ruchu turystycznego chodnikach kopalnianych dla osób pełnoletnich.

Czekając na zwiedzanie z przewodnikiem możemy zjeść np. gofra czy gotowaną kukurydzę, na terenie kopalni znajduje się również restauracja.

Czas zwiedzania w opcji podstawowej: około 90 minut.

Nasza ocena: 5/5 – dobra zabawa zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych.

Adres: ul. Złota 7, Złoty Stok.
Strona internetowa: www.kopalniazlota.pl

 

Villa Polanica, Polanica-Zdrój

Dzisiaj wybraliśmy się na obiad do Villi Polanica. Jest to niedawno wyremontowany budynek, znajdujący się zaraz przy parku zdrojowym, który mieści w sobie pensjonat, restaurację i bar.

W restauracji, tak jak rok temu, można w czasie ferii zimowych zjeść obiad w promocyjnej cenie – 23 złote za osobę dorosłą i 15 złotych za dziecko. W tej cenie dostajemy zupę (do wyboru krupnik, rosół, kwaśnica i pomidorowa), danie główne (do wyboru mielone sznycelki wieprzowe, filet z kurczaka, pierogi ruskie, wątróbka i gulasz), ziemniaki (puree, opiekane bądź w formie frytek), zestaw surówek i kawałek domowego ciasta. Cena nie obejmuje napojów.

Poza promocją ceny są już wyższe (ale też potrawy są bardziej wyszukane, a porcje większe) – przystawki w przedziale od 15 do 30 złotych, zupy od 10 do 20, sałatki około 20 złotych, dania główne od 35 do 60 złotych (nie licząc tańszych pierogów ruskich – 12 złotych) itd. Jest specjalne menu dla dzieci oraz duży wybór napojów – nie tylko tych z alkoholem.

My zdecydowaliśmy się na skorzystanie z oferty promocyjnej. Porcje może nie wydają się duże, ale po zjedzeniu wszystkiego czuliśmy się naprawdę najedzeni :) Obsługa była uprzejma i pomocna, a wystrój restauracji jest ładny i miły dla oka.

Nasza ocena: 5/5 (plus za wprowadzenie tańszych zestawów obiadowych, mamy nadzieję, że promocja pojawi się także w przyszłych latach).

Adres: ul. Matuszewskiego 8, Polanica-Zdrój.
Strona internetowa: www.villapolanica.pl

Restauracja La Nonna, Polanica-Zdrój

La Nonna to restauracja włoska i pizzeria znajdująca się w centrum Polanicy-Zdroju.

W menu znajduje się wiele dań kuchni śródziemnomorskiej, głównie zupy, makarony, sałatki, ryby, owoce morza i pizza. Pozycje w menu są dość wyszukane, ale można zamówić też zwykłą pizzę czy sałatkę. Jest też menu dla dzieci. Ceny są stosunkowo wysokie (około 20 złotych za przystawki, 25 za sałatkę, 15 za zupę czy 30 zł za makaron), więc wybraliśmy opcję bardziej niskobudżetową i zamówiliśmy pizzę. Pizzę można zamówić dużą lub maxi (nie ma możliwości zamówienia mniejszej), a ceny zaczynają się od 16 złotych.

Restauracja jest przestronna i ładnie urządzona, a na środku lokalu znajduje się duże akwarium. Obsługa była uprzejma i nie czekaliśmy długo na zamówione jedzenie. Pizze i sałatka, które zamówiliśmy, okazały się być całkiem spore i smaczne.

Restauracja obsługuje również zamówienia telefoniczne. Niestety, co dziwne, w menu dostępnym na stronie internetowej nie ma podanych cen.

Nasza ocena: 4/5.

Adres: ul. Wojska Polskiego 4, Polanica-Zdrój.
Strona internetowa: www.la-nonna.eu

Kościół Ewangelicko-Reformowany w Pstrążnej, Kudowa-Zdrój

Kościół w Pstrążnej zwrócił naszą uwagę podczas wycieczki do skansenu, o którym pisaliśmy tutaj. Nie jest to atrakcja w pełnym tego słowa znaczeniu, ale jeśli bylibyście gdzieś w pobliżu, zachęcamy do krótkiego spaceru dookoła kościoła oraz otaczającego go cmentarza. Jest to piękne, klimatyczne miejsce, można też zrobić tam kilka ładnych zdjęć.

Niestety nie udało nam się zobaczyć kościoła w środku.

Adres: ul. Pstrążna 25, Kudowa-Zdrój.
Strona internetowa: www.kalwinka.reformowani.pl

Skansen w Pstrążnej, Kudowa-Zdrój

Skansen, a właściwie Muzeum Kultury Ludowej Pogórza Sudeckiego, znajduje się w Pstrążnej – wiejskiej dzielnicy Kudowy-Zdroju, która kiedyś stanowiła osobną wieś.

Bilety wstępu kosztują 7 i 5 złotych. Kiedy przyjechaliśmy kasa była akurat pusta, ale nikt nie miał nam za złe, że rozpoczęliśmy zwiedzane bez uprzedniego kupna biletów (okazja do zakupu pojawiła się pięć minut później).

Na skansen składają się oryginalne stare zabudowania, które zostały przewiezione z różnych miejsc w Kotlinie Kłodzkiej. Są to na przykład stare domy, stodoła, dzwonnica alarmowa czy wiatrak. Do większości budynków można wejść i obejrzeć zgromadzone tam przedmioty codziennego użytku oraz przyrządy związane z konkretnymi rzemiosłami, jak na przykład narzędzia piekarza, kowala czy bednarza.

Ciekawe jest, że po skansenie nikt nas nie oprowadza ani nie pilnuje. Raz na jakiś czas napotykamy prosbę na piśmie, aby nie dotykać eksponatów, ale do wszystkiego możemy podejść blisko i dokładnie obejrzeć. Nam taka forma zwiedzania bardzo się podobała i mamy nadzieję, że nikt nigdy jej nie nadużyje na szkodę skansenu.

Powierzchnia skansenu jest całkiem spora, a podejście pod górę, aby obejrzeć wiatrak – dość strome i wymagające. Są jednak również ławki, na których można chwilę odpocząć, a nawet coś zjeść. Każdy na pewno w innym tempie będzie zwiedzał skansen, nam zajęło to około 40 minut.

W ciągu roku na terenie skansenu odbywają się różne wydarzenia kulturalne.

Nasza ocena: 4/5 (choć jest to mocna czwórka i zastanawialiśmy się też nad piątką).

Zwiedzanie skansenu można połączyć ze zwiedzaniem Kaplicy Czaszek i Ruchomej Szopki, które znajdują się w Czermnej – dzielnicy Kudowy-Zdroju, którą mijamy po drodze do skansenu. Obok skansenu znajduje się również warty obejrzenia Kościół Ewangelicko-Reformowany.

Adres: ul. Pstrążna 14, Kudowa-Zdrój
Strona internetowa: www.skansen.kudowa.pl

Polecamy upewnić się telefonicznie, czy skansen jest dostępny do zwiedzania w wybranym przez nas czasie, ponieważ godziny otwarcia ulegają zmianom.

Restauracja Sjesta, Kudowa-Zdrój

Ostatnio szukaliśmy w Kudowie-Zdroju miejsca, gdzie można by zjeść obiad. W części uzdrowiskowej restauracji jest naprawdę dużo, w przeciwieństwie do centrum Kłodzka (o tym możecie przeczytać tutaj). Po krótkich poszukiwaniach wybraliśmy restaurację Sjesta.

Patrząc z zewnątrz mieliśmy wrażenie, że Sjesta to bardziej bar niż restauracja i nie mieliśmy w związku z tym wielkich oczekiwań. Po przekroczeniu progu wrażenie jest już jednak zupełnie inne. W środku Sjesta jest stuprocentową restauracją z pięknym wystrojem, co można zobaczyć na zdjęciach.

W menu są zupy, sałatki, naleśniki, desery i spory wybór dań głównych. Ceny są niezbyt wysokie, można zamówić schabowego z ziemniakami i sałatką za 17 złotych. Bardziej wymagający mają do wyboru na przykład filet z kaczki w pomarańczach i jabłkach, polędwiczki w sosie śmietanowo-kurkowym czy stek z polędwicy wołowej (najdroższe danie w menu, kosztuje 59 złotych, do tego trzeba zapłacić za dodatki).

My zdecydowaliśmy się na rosół, żurek, schabowego, naleśniki na ostro i koktajl jagodowy, który okazał się naprawdę pyszny. Czas oczekiwania był krótki, obsługa bardzo miła, a jedzenie spełniło nasze oczekiwania.

Z przyjemnością wystawiamy ocenę 5/5.

Adres: ul. Słoneczna 3, Kudowa-Zdrój. 
Strona internetowa: www.sjestakudowa.pl

Uwaga: We wtorki restauracja jest zamknięta.

Restauracja Wyspa Piasek, Kłodzko

Restauracja Wyspa Piasek znajduje się na parterze kłodzkiego hotelu Casa d’Oro. Trafiliśmy tam przypadkiem, szukając restauracji w centrum Kłodzka. Wybór takich miejsc jest niestety zaskakująco mały, podczas spaceru przez stare miasto znaleźliśmy jedynie dwie pizzerie. Pierwszą i jedyną prawdziwą restauracją, jaką napotkaliśmy, była właśnie Wyspa Piasek (fakt nieco zaskakujący, jako że hotel położony jest trochę na uboczu).

Menu restauracji nie obejmuje wielu pozycji, są one jednak dość wyszukane. Na szczęście jest też menu z „zupełnie normalnymi” potrawami dla dzieci. Trochę negatywnie zaskoczyła nas mało estetyczna forma menu (zdjęcie można zobaczyć w galerii poniżej).

Do wyboru jest kilka rodzajów zup, dań mięsnych, makaronów i pierogów w wersji wytrawnej. Ceny nie są ani wysokie, ani niskie. Zupę zamówimy za około 10 złotych, za drugie danie z mięsem zapłacimy od 20 do 40 złotych, za makaron około 15, za herbatę 4 złote. Zdecydowaliśmy się na zupę cebulową, makaron cztery sery i kotlet po parysku z buraczkami i pieczonymi ziemniakami. Jedzenie było umiarkowanie dobre, choć bez fajerwerków. Trochę zdziwił nas smak buraczków (kwaśne). Trzeba jednak oddać, że dania ładnie wyglądały.

Wystrój restauracji jest nienachalny i ładny (nie licząc wpomnianego menu i lekko zwiędłych kwiatków na stole), a obsługa pomocna i pozytywnie nastawiona do klientów. Trochę przeszkadzała nam głośna muzyka w lokalu, ale na naszą prośbę zaraz ją ściszono.

Nasza ocena: 3/5.

Adres: ul. Artura Grottgera 7, Kłodzko.

Podziemna Trasa Turystyczna, Kłodzko

Wczoraj postanowiliśmy odwiedzić Podziemną Trasę Turystyczną. Trasa jest 600-metrowym ciągiem korytarzy i piwnic, znajdującym się pod starym miastem w Kłodzku. Zwiedzanie odbywa się w jednym kierunku, rozpoczynamy na ul. Zawiszy Czarnego, a kończymy na ul. Czeskiej, gdzie można rozpocząć zwiedzanie kolejnego obiektu – Twierdzy Kłodzkiej i znajdujących się pod nią labiryntów (Twierdzę Kłodzko opisaliśmy tutaj).

Podziemna Trasa Turystyczna jest pełna atrakcji. Są tam manekiny przedstawiające dawnych mieszkańców Kłodzka, muzyka płynąca z głośników oraz filmiki i tabliczki opowiadające o różnych aspektach dawnego życia. Duża część ekspozycji jest poświęcona systemowi kar i tortur, co może być drastyczne dla młodszych dzieci.

Początek Trasy nie jest zbyt dobrze oznaczony (pierwsze zdjęcie w galerii), za pierwszym razem udało nam się go przeoczyć i musieliśmy prosić o pomoc mieszkańców Kłodzka.

Bilety są w cenie 12 i 9 złotych. Przejście Trasy zajęło nam ok. 20-25 minut. Zwiedzaliśmy zimą, więc byliśmy ciepło ubrani. Latem konieczne może być zabranie dodatkowych okryć.

Nasza ocena: 4/5.

Adres: ul. Zawiszy Czarnego 3, Kłodzko.
Informacje na temat Trasy znajdują się na stronie: www.klodzko.pl/klodzko/klodzko_15/index.php?option=com_content&view=article&id=66:podziemia&catid=48:zabytki&Itemid=100

 

Twierdza Kłodzko

Zwiedzanie Twierdzy podzielone jest na dwa etapy: zwiedzanie części górnej i podziemnych labiryntów i na takie też części postanowiliśmy podzielić nasz wpis. Podczas zwiedzania można kupić bilet zarówno na jedną z wymienionych części, jak i na obie naraz. My wybraliśmy opcję zwiedzania wszystkiego, co zajęło nam około 2 godzin.

Labirynty:
Od tej części zaczyna się zwiedzanie całości. Labirynty nie są tak naprawdę labiryntami, a chodnikami minerskimi, których łączna długość aktualnie wynosi 7 km. Zwiedza się oczywiście niewielką część z nich, co i tak zajmuje około godziny. Do labiryntów nie są wpuszczane dzieci do lat 5. Panuje tam stała temperatura między 6 a 8 stopni Celsjusza, więc latem trzeba zabrać ze sobą dodatkowe ubrania. My akurat zwiedzaliśmy labirynty zimą, więc było nam w ciepłych kurtkach trochę gorąco.
Zwiedzania labiryntów nie poleca się kobietom w ciąży, osobom cierpiącym na choroby serca i klaustrofobię. Takie zastrzeżenia pojawiają się przy wejściu do każdej trasy podziemnej, ale w tym wypadku dobrze naprawdę wziąć je sobie do serca. Trasa jest wąska i niska, osoby o wzroście 1,70 m i wyższe muszą pokonywać zdecydowaną większość z niej w pozycji pochylonej. Jest też do pokonania długi na 15 metrów chodnik o wysokości 90 centymetrów. Niemalże wszyscy zwiedzający lądują wtedy na kolanach – nie ma co zakładać ulubionych spodni czy torebki, bo rzeczy mogą ulec zniszczeniu.
Dzieciom starszym niż 5 lat trasa może się spodobać – z powodu niskiego wzrostu nie będą miały takich problemów z poruszaniem się jak dorośli. Jeśli jednak obawiamy się, że dziecko będzie się bało, nie ma sensu próbować na siłę, ponieważ podczas zwiedzania nie ma za bardzo możliwości rezygnacji – grupa jest duża, a chodniki wąskie. Momentami w korytarzach jest ciemno.
Nam osobiście ta część zwiedzania nie przypadła zbytnio do gustu. Na trasie nie ma punktów zbiorczych, gdzie można odpocząć i posłuchać przewodnika, nie ma też dodatkowych atrakcji. Jedyną atrakcją jest właśnie poruszanie się wąskim i niskim chodnikiem, co oczywiście dla niektórych może okazać się ciekawym przeżyciem.
Nasza ocena: 2/5.

Część górna:
Zwiedzanie górnej części Twierdzy jest zupełnie innym doświadczeniem. Przede wszystkim dostajemy dużo informacji od przewodnika, który oprowadza nas po zabudowaniach. Dowiadujemy się sporo na temat historii (nie tylko tej odległej) oraz życiu żołnierzy w czasie funkcjonowania Twierdzy. Jest też inscenizacja żołnierskiej sypialni i lazaretu. Podczas przerwy w zwiedzaniu można nabyć pamiątki i obejrzeć dodatkową wystawę poświęconą narzędziom tortur. Ze szczytu Twierdzy rozciąga się bardzo ładny widok na Kłodzko i okolicę. Jest tam jednak dość wietrznie, więc lepiej ciepło się ubrać.
Generalnie zwiedzanie górnej części Twierdzy Kłodzko jest doświadczeniem podobnym do zwiedzania Twierdzy Srebrna Góra – na pewno godne polecenia, ale usłyszane informacje w sporej części się dublują, więc nie ma chyba potrzeby zwiedzać obu miejsc.
Ciekawostką jest, że w Twierdzy Kłodzko kręcono część jednego z odcinków „Czterech pancernych i psa”.
Nasza ocena: 4/5.

Bilety w cenie 18 i 14 złotych obejmują zwiedzanie całości, można też kupić bilet na jedną z dwóch części w cenie 12 i 10 złotych. Zwiedzanie odbywa się wyłącznie z przewodnikiem. Niestety nie można wziąć ze sobą psa.

Adres: Grodzisko 1, Kłodzko.
Strona internetowa Twierdzy: www.twierdza.klodzko.pl

Willa Marianna, Lądek-Zdrój

Willę Marianna odkryliśmy kiedyś przypadkiem, jadąc drogą ze Stronia Śląskiego do Lądka-Zdroju. Przekonała nas do siebie schabowym wielkości talerza i miłą obsługą. Chętnie tam wracamy i polecamy to miejsce znajomym.

Restauracja jest spora i ładnie urządzona (w okresie bożonarodzeniowym piękna choinka i ozdoby, niestety nie zrobiliśmy zdjęcia). W menu zupy, drugie dania, sałatki, naleśniki, desery i napoje. Cena drugiego dania waha się od 20 do 40 zł.

Minusy? Aż dziwne, ale chyba nic takiego nie ma :)

Willa Marianna oferuje również noclegi, przejazdy bryczką, a nawet kuligi. Na zewnątrz restauracji znajduje się grill. Goście pensjonatu mogą wykupić śniadania oraz obiadokolacje, jest też możliwość zorganizowania wesela i innych imprez okolicznościowych.

Nasza ocena: 5/5.

Adres: ul. Kościuszki 84, Lądek-Zdrój.
Strona internetowa: www.willamarianna.pl